13 Konsekwencja wątpliwości

To nie może być prawda...

Siedzę na zimnej podłodze łazienki, oparta plecami o zamknięte drzwi, z kolanami przyciągniętymi do piersi. W rękach trzymam test ciążowy, a dwie wyraźne linie patrzą na mnie jak okrutny żart.

Pozytywny. Jest, kurwa, pozytywny.

Chcę się śmiać, płakać i krzyczeć jedno...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie