Rozdział 122

"To ty?" Głos Mii dobiegł z zewnątrz.

Michael zmarszczył brwi i odpowiedział, "Tak, to ja."

Jego głęboki głos, chrapliwy z unikalnym posmakiem po namiętności.

Wszyscy byli zszokowani, oddzieleni tylko drzwiami.

Mii zrobiło się pusto w głowie, jakby coś brzęczało.

O Boże, to Michael.

Czy usłysz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie