Rozdział 123

Nie mogli stwierdzić, czy ci ludzie grają w jakieś gry.

Ale każdy, kto miał odrobinę rozumu, wiedział, że lepiej z nimi nie zadzierać i po prostu zapłacić.

Sophia skinęła głową, "Pan Johnson już wszystko załatwił. Zobaczymy, jak wrócą."

Mia i Michael ruszyli w stronę, za nimi ciągnęli się przyjac...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie