Rozdział 150

W salonie.

Mia płakała jak bóbr, wyglądając na całkowicie bezradną.

Evelyn poczuła ukłucie smutku, trzymając Mię za rękę. "Dobrze, dobrze, przestań płakać. Widok ciebie w takim stanie łamie mi serce. Wiem, że Michael narozrabiał. Zajmę się tym. Możesz pojechać ze mną na tę delegację."

"A co jeśli...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie