Rozdział 177

Na dużym łóżku, Michał spojrzał na Zofię z figlarnym błyskiem w oczach, jego ręce mocno ugniatały jej piersi.

Zofia zmarszczyła brwi, jej dłonie przyciśnięte do klatki piersiowej, oczy pełne oporu. Próbowała go odepchnąć, ale klatka piersiowa Michała była jak nieporuszona ściana.

Michał cicho się ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie