Rozdział 46

„Robi się późno. Wpadnę jutro rano, żeby podpisać umowę,” powiedziała Violette, a jej uśmiech był wyraźnie widoczny.

Rozwiązanie sprawy z domem było dla niej ogromną ulgą.

Szczególnie z kimś takim jak Sophia, która potrafiła zachować profesjonalizm, Violette była bardzo zadowolona.

Kiedy szukali ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie