Rozdział 50

Sophia powitała ich ciepłym uśmiechem. "Cześć, pani Martin, cieszę się, że udało się pani przyjść."

"To jest mój syn i synowa. Przyprowadziłam ich, żeby podpisali umowę," Yasmin przedstawiła, uśmiechając się.

Sophia odwzajemniła uśmiech, uznając ich.

Następnie zaprowadziła ich do siedzenia i powi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie