Rozdział 133 może umrzeć w dowolnym momencie

Ton Jamesa był spokojny, ale niosący ze sobą niepodważalny autorytet, jakby rozmawiał o czymś tak codziennym jak pogoda.

Tyler pomyślał, że musiał się przesłyszeć i prawie upuścił tablet, który trzymał w rękach.

"Pan Smith, czy powiedział pan... żeby zorganizować sztuczny deszcz nad Emerald City n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie