Rozdział 168 Porzucone dzieci dwóch rodzin

Ale rzeczywistość szybko ugasiła plany Iana.

Miejsce Kumba znajdowało się w połowie góry, otoczone nie tylko uzbrojonymi strażnikami na patrolu, ale także ciasnym elektronicznym ogrodzeniem. Zwykli ludzie nie mogli nawet zbliżyć się do głównej bramy.

Nie wspominając o tym, że był zbiegłym więźniem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie