Rozdział 189 Dobrowolny udział w bankiecie

Ian przycisnął się mocno do zimnej kolumny, jego serce biło jak szalone, a całe ciało drżało z ekscytacji.

Spojrzał na swoje ręce...

Te ręce wykonywały ciężką pracę w więzieniu i były pokryte odciskami.

Ale jeśli uda mu się zostać następcą tronu, te ręce pewnego dnia założą koronę władzy na jego ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie