Rozdział 26 Jestem przyzwyczajony do bycia skrzywdzonym

Kobiety zauważyły nagłą zmianę tonu Benjamina i natychmiast zrozumiały, kiwając głowami na zgodę. "Tak, Benjamin ma rację."

Emily otworzyła drzwi do pokoju socjalnego, a grupa powitała ją serdecznie.

Emily poczuła, że ich uśmiechy nie sięgają oczu, więc grzecznie skinęła głową, wzięła swoją kawę i...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie