Rozdział 436 To mi grozi

"Ale nie możemy ich trzymać wiecznie. Pan Phillips to jeden z nich, a ja właśnie rozmawiałam z Zoey. Powiedziała coś dziwnego."

"Co powiedziała?"

"Powiedziała, żebym dobrze z tobą porozmawiała, że niektóre rzeczy nie mogą czekać, bo mogą być nieoczekiwane konsekwencje." Kobieta policjantka przekaz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie