Rozdział 461 To normalne, że zdarzają się wypadki

Matka Briana zobaczyła go w opłakanym stanie, z opuchniętymi rękami i stopami, i jej serce zadrżało. "Nie martw się, kochanie. Zaraz to załatwię."

Zwróciła się do Zoey i Amelii. "Złapcie te dwie kobiety. Zamierzam połamać im ręce i nogi."

Ochroniarz stojący obok przypomniał jej, "Pani Scott, ona j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie