Rozdział 543 Wina sumienia

Gdy pracowała, bestia na zewnątrz nie odpuszczała. Kurz w pomieszczeniu narzędziowym stopniowo opadał, a ostre zmysły bestii wyczuły ich obecność.

Stawała się jeszcze bardziej dzika.

Rama drzwi pomieszczenia narzędziowego trzęsła się, grożąc rozpadnięciem się w każdej chwili.

"Pośpiesz się!" pona...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie