Rozdział 582 Brak przymusu

Henry wyciągnął rękę, żeby pociągnąć koc, ale Leroy trzymał go mocno.

Nie naciskał.

"Leroy, ufasz mi?"

Leroy milczał.

Zoey poklepała koc. "Kto ci powiedział, że znalezienie rodziny oznacza, że zostaniesz odesłany? Znalezienie rodziny oznacza, że masz dwa domy."

Para oczu wyjrzała spod koca.

Dw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie