Rozdział 605 Krytyczne zagrożenie

Już niestabilny akademik dla pracowników powoli się na nich walił.

Cegły, drzwi i okna spadały wszędzie.

Jeśli taka ogromna konstrukcja się zawali, nie mają szans na przeżycie.

Flora była wciąż w szoku, kiedy Zoey złapała ją za nadgarstek i pociągnęła w stronę ucieczki.

Dopiero wtedy zauważyła, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie