Rozdział 614 Membrana stawowa

Grupa ludzi zdawała się biec w sztafecie, jeden gonił drugiego, z dachu na parter, z budynku laboratorium, w ciemność nocy.

Ciemność była gęsta, ale ogromny ludożerny mrówka wyróżniała się wyraźnie.

Olbrzymia mrówka piszczała nieprzerwanie, bezlitośnie ścigając Zoey.

Strzały i pościg zespołu za n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie