Rozdział 232

Travis wreszcie poczuł ulgę.

Martwił się, że sprawi kłopoty Harper, ale teraz, gdy wiedział, że Harper nie zrobiła nic specjalnego dla niego, poczuł się trochę lepiej.

Harper powiedziała: "Dobra, chodźmy."

Travis skinął głową i oboje wsiedli do samochodu.

Podczas jazdy Travis spojrzał przez okno...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie