Rozdział 480

"Molly!" Harper od razu wyczuła, że coś jest nie tak. Szepnęła niespokojnie, "Czy wszystko w porządku? To dziecko? Zwolnijmy. Znajdę miejsce, gdzie możemy się ukryć."

"Nie martw się o mnie." Molly odepchnęła Harper, zgrzytając zębami. "Oni mnie nie skrzywdzą. Musisz się stąd wydostać, póki możesz!"...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie