Rozdział 103

POV Ateny

Serafina spojrzała w dół i zatrzymała wzrok na moim prawym nadgarstku, gdzie kajdany wisiały luźno, bezużytecznie zwisając z łańcucha.

Jej twarz wykrzywiła się w gniewie, usta zwinęły się, jakby ugryzła coś kwaśnego.

„Ty mała suko,” wysyczała, zbliżając się, jej głos niski i jadowity...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie