Rozdział 135

Tristan

Trzydzieści minut później oboje wyglądaliśmy na rozczochranych i próbowaliśmy się znowu doprowadzić do porządku.

"Mówiłaś, że będzie szybko," mruknąłem, wkładając koszulę z powrotem do spodni i przeczesując włosy ręką.

"Starałam się," powiedziała, wciąż łapiąc oddech, wygładzając spódn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie