Rozdział 8

Trzy lata.

To było po tym, jak przestałam odbierać jego telefony. Mimo wszystko, co zrobiłam, odpychając go, zrywając kontakt, znikając bez wyjaśnienia, myśleli o mnie i trzymali dla mnie miejsce. Czekali na mnie.

Uświadomienie tego uderza mnie jak ciężarówka. Przyciskam rękę do piersi, czując, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie