Kłopoty.

Elliot

Dom stada był niezwykle cichy jak na piątkowe popołudnie. Większość dorosłych była w Podziemiu, porządkując nowy system między bramami a poczekalnią Haidena, więc zostałem tylko ja, kilku członków stada i góra papierkowej roboty do załatwienia. Byłem w połowie sortowania raportów z patro...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie