3
Włosy na karku stanęły mi dęba, gdy zobaczyłem jego stoicką twarz. Skinąłem głową, wytarłem ręce o szorty i poszedłem za nim do salonu. Zdjął marynarkę i krawat, po czym zawiesił je na fotelu, zanim się do mnie odwrócił.
„Jeśli chodzi o Grega; to nie była moja wina.”
„To nie o Grega chodzi,” zaśmiał się tata, „Chociaż, musimy o nim porozmawiać.”
„Nie ma o czym rozmawiać; był dupkiem, więc traktowałem go jak dupka; koniec historii.” Uśmiechnąłem się szeroko, „O czym chciałeś porozmawiać?”
„Jutro wyjeżdżam.” Na początku zastanawiałem się, dlaczego tak wielką wagę przywiązuje do tego, żeby mi to powiedzieć, ale potem mnie olśniło.
„Nie będziesz tu na czwartego lipca.” Uśmiechnął się nieśmiało i skinął głową.
Od dnia mojego narodzin, tata i ja zawsze obchodziliśmy razem każde czwartego lipca. Zazwyczaj przyjeżdżają jego rodzice i organizujemy wielkie rodzinne grillowanie w ogrodzie. Przez ostatnie sześć lat dołączał do nas również Jake. Grillowanie odbędzie się jak zawsze, bo wszystko jest już przygotowane, ale bez niego to nie będzie to samo.
Na koniec dnia zawsze siedzimy razem z burgerami i oglądamy fajerwerki. Bez niego to nie będzie to samo.
Westchnąłem głęboko, zanim się odezwałem, „Na jak długo wyjeżdżasz?”
„Przynajmniej na dwa tygodnie,” uniosłem brwi na to. Nigdy nie był tak długo nieobecny, „To ważna sprawa i nie mogę wrócić, dopóki nie zostanie sfinalizowana. Może to potrwać od dwóch dni do miesiąca. Jeśli przekroczy miesiąc, wrócę na chwilę, zanim znowu wyjadę.”
„W porządku,” zapewniłem go, klepiąc po ramieniu, „Poradzę sobie.”
„Wiem, że sobie poradzisz, kochanie,” pocałował mnie w czoło, „Może obejrzymy dziś wieczorem jakiś film; wyjeżdżam wcześnie rano.”
„Ale jutro jest sobota; możesz wyjechać później.”
„Mam spotkanie jutro wieczorem; muszę wyjechać wcześnie, żeby nie być całkowicie zmęczonym po podróży.”
„Dobrze,” zgodziłem się z westchnieniem, „Ale ja wybieram film.”
Zaśmiał się na to, „Tak jest, pani kapitan.”
Kiedy film się skończył, udawałem, że śpię, żeby móc cieszyć się obecnością taty jeszcze trochę dłużej. Mam wrażenie, że wiedział, że nie śpię, ale nie obudził mnie, tylko zaniósł mnie do łóżka.
Zasnąłem szybko i obudziłem się, gdy usłyszałem pukanie do drzwi. Tata wszedł, żeby powiedzieć, że wyjeżdża i dał mi ostatni pocałunek na czoło, zanim zabrał torbę do samochodu.
Był ubrany dość swobodnie w czarne spodnie dresowe i szarą bluzę. Po workach pod jego oczami mogłem powiedzieć, że jest zmęczony, ale nie zwróciłem na to uwagi. I tak nie miałby czasu na sen, a wolałbym, żeby myślał, że wygląda dobrze.
Nie mogłem zasnąć po tym, więc poszedłem do siłowni, żeby trochę poćwiczyć. Nie wiem, jak długo tam spędziłem, ale kiedy byłem już wykończony i spojrzałem na zegar, była dopiero 6 rano.
Postanowiłem wykorzystać ten czas, żeby dokończyć kontrakt Jake’a. Zazwyczaj nie pracuję w soboty - niezależnie od tego, jak ważne to jest. Staram się oddzielać życie osobiste od zawodowego, ale dziś nie mam żadnych planów, więc uznałem, że najlepiej będzie to skończyć.
Skończyłem dość wcześnie i kiedy dotarłem do kuchni, Alana już tam była.
„Możesz wziąć dzień wolny,” powiedziałem, gdy wszedłem, „jestem dziś sam i mogę wszystko zrobić.”
„Jesteś pewien?” zapytała, a ja skinąłem głową.
„Tata nie musi wiedzieć; poradzę sobie.”
„Dziękuję,” przytuliła mnie, „Jeden z moich wnuków ma dziś rano prezentację, której naprawdę nie chciałam przegapić.”
Spędziłem następne pięć minut, zapewniając ją, że wszystko będzie w porządku, jeśli wyjdzie. Kiedy była pewna, że nie wpadnę w nastoletnią histerię, wyszła.
To było relaksujące mieć cały dom dla siebie. Nie miałem tego od - wieczności. Albo tata jest tutaj, albo Alana, albo goście, albo ktoś. Zrobiłem sobie śniadanie, a po jedzeniu położyłem się przed telewizorem, przeglądając kanały.
To szybko stało się nudne, a o 1 po południu byłem znudzony i bez pomysłów. Wróciłem do swojego pokoju i zobaczyłem kontrakt Jake’a na biurku, co dało mi pomysł.
Zrobiłem zdjęcie i wysłałem mu z podpisem: „Skończyłem; przyjdź po swoje rzeczy.”
Odpowiedział niemal natychmiast: „Odbiorę w poniedziałek; nie pracujesz w soboty.”
Ja: Dlaczego nie przyjdziesz i nie weźmiesz tego z domu?
Jake: To byłoby bardzo nieprofesjonalne.
Ja: Byłeś w moim domu zbyt często, aby to było nieprofesjonalne. Poza tym, nie będę w biurze w poniedziałek.
To kłamstwo, ale zrobiłabym i powiedziałabym wszystko, żeby ściągnąć go do domu teraz. Czekałam z zapartym tchem przez pięć minut, zanim odpowiedział prostym OK.
Wydałam okrzyk radości i pobiegłam do łazienki, aby się odświeżyć i wyglądać choć trochę przyzwoicie. Po kąpieli i wypolerowaniu skóry aż błyszczała, założyłam parę pomarańczowych szortów od piżamy, które odsłaniały połowę mojego tyłka, oraz uroczy biały bezrękawnik.
Związałam włosy w niechlujny kok i założyłam puszyste kapcie. Chwyciłam jedwabny biały szlafrok i zarzuciłam go na ramiona, a potem czekałam niespokojnie na łóżku. Minęła prawie godzina, zanim wysłał mi SMS-a, że jest na zewnątrz.
Schodziłam powoli po schodach, ponieważ nie chciałam wyglądać na zbyt desperacką. Otworzyłam drzwi powoli i oparłam się o framugę.
Jake wyglądał na bardzo nieswojego i nie na miejscu. Miał ręce skrzyżowane na piersi i był w swoim zwykłym garniturze. Widziałam jego samochód zaparkowany z przodu, jakby spodziewał się, że po prostu weźmie ode mnie dokument i odejdzie.
„Wejdź,” odsunęłam się, aby go wpuścić.
„Przyszedłem tylko po dokumenty, Hayley.”
„Wiem,” rzuciłam przez ramię, „Ale niegrzecznie jest nie wejść.”
Nie czekałam na jego odpowiedź; weszłam do domu, zostawiając otwarte drzwi za sobą. Usłyszałam, jak mamrocze pod nosem, zanim w końcu wszedł i zamknął drzwi za sobą.
„Zrobiłam enchiladas,” zaczęłam, „Chciałbyś trochę?”
„Nie przyszedłem tu, żeby się zaprzyjaźniać, Hayley.”
„Zawsze jesteś taki formalny wobec mnie,” drażniłam się, „Jestem sama w domu po raz pierwszy od dawna i potrzebuję towarzystwa, więc zabaw mnie.”
Poszedł za mną do kuchni i podałam mu pełen talerz. Podziękował mi i wziął mały kęs. Zauważyłam, że nigdy wcześniej nie jadł niczego, co ugotowałam. Obserwowałam i analizowałam każdy jego ruch i wyraz twarzy, i byłam zadowolona, gdy w końcu skinął głową.
„Cieszę się, że ci smakowało.”
Podeszłam do szafki i stanęłam na palcach, żeby sięgnąć po przyprawy z najwyższej szuflady. Kiedy próbowałam wyciągnąć Oreo, moja ręka uderzyła w curry i spadło na podłogę; na szczęście nie dostało się na moje ciało, ale dało mi pomysł.
Jake próbował pomóc mi posprzątać, ale zapewniłam go, że mogę to zrobić sama i gestem wskazałam mu, żeby usiadł w salonie i poczekał na mnie. Posprzątałam mały bałagan i zrobiłam sobie mentalną notatkę, żeby kupić trochę w sklepie spożywczym, bo jeśli Alana usłyszy, że wylałam jej curry, to mnie zabije.
Zaparzyłam świeżą kawę dla Jake'a i siebie i zaniosłam ją do salonu. Próbował mi powiedzieć, że chce wyjść, ale go zignorowałam i wróciłam po mleko. Kiedy szłam w jego stronę, udawałam, że potykam się o własne nogi i rozlałam mleko na całe ciało.
Jake przeklął i rzucił się po chusteczki, podczas gdy ja szybko zdjęłam szlafrok. Odwrócił się i zobaczyłam dokładnie moment, w którym zamarł w miejscu.
Wiedziałam, co widzi; moje piersi wyłaniające się z głębokiego dekoltu prawie całkowicie przezroczystego bezrękawnika, moje uda na pełnym widoku i połowa mojego tyłka wystająca. Jego oczy szybko przeniosły się na moją twarz, ale co jakiś czas lekko zerkały na moje ciało.
„Powinienem-,” zaczął i wiedziałam, że zamierza się wycofać, więc podeszłam do niego i chwyciłam jego rękę z chusteczkami.
„Chciałeś mi pomóc posprzątać, prawda?” Przełknął ślinę, ale nie odpowiedział, „Więc pomóż mi.”
Poprowadziłam jego rękę do mojego dekoltu, gdzie trochę mleka rozlało się na moją gołą skórę. Poprowadziłam chusteczkę po ciele i pozwolił mi.
„Może,” zaczęłam, „Byłoby łatwiej, gdybyś użył ręki.”
„Hayley,” jego głos był ochrypły i szorstki, „Twój ojciec-,”
„Nie ma go teraz,” przerwałam mu, „Jesteśmy tylko ja i ty.”
Jego gardło poruszyło się, gdy o tym myślał. Widziałam, jak tryby w jego głowie się kręcą i wiedziałam, że wymyśli sposób, żeby się z tego wykręcić - nie chciałam tego. Wzięłam chusteczkę z jego ręki i rzuciłam ją na stół, a potem poprowadziłam jego rękę do mojego dekoltu. Ciepło jego dłoni przypaliło moją skórę i wzięłam krótki oddech, gdy mnie dotknął.
„Hayley,” zaczął.
„Oboje tego chcemy.” Podeszłam do niego jeszcze bliżej, „Więc dlaczego z tym walczysz?”





























































































