74

P.O.V. JAKE'A

Butelka whiskey prawie mnie drwiła, siedząc na moim stole w jadalni.

Kilka lat temu wypiłbym całą butelkę, aż zapomniałbym o wszystkim, i wsiadł na pierwszy samolot z miasta - może nawet z kraju. Miałem talent do uciekania od swoich problemów. To było to, co zrobiłem, kiedy Marie zos...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie