80

HAYLEY’S P.O.V

Andrea - albo moja matka - stała tam z szeroko otwartymi oczami i rozdziawionymi ustami. Nie byłam pewna, czego się spodziewała, gdy weszła do tego domu. Czy myślała, że przywitamy ją z otwartymi ramionami?

Odwróciła się do mnie, ale tata szybko popchnął mnie za siebie. "Nie waż się...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie