91

HAYLEY’S P.O.V

Rozejrzała się w panice, jakby chciała się upewnić, że nikt nie patrzy z zewnątrz, zanim zamknęła za sobą drzwi.

„Więc,” zapytałam. „Kim on jest?”

„Jest starszy, w wieku Jake’a.”

Mruknęłam. „Gdzie go poznałaś?”

„W klubie,” to sprawiło, że uniosłam brwi. Klub to nie najlepsze miej...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie