Rozdział 41

Liana's POV

"Killian..." wyszeptałam, mój głos ledwo słyszalny. "Co ty tu robisz?"

Nie odpowiedział. Nie musiał. Sposób, w jaki się poruszał, mówił mi wszystko. Nie powiedział ani słowa, gdy szedł w moją stronę, chwycił mnie za nadgarstek i pociągnął na nogi.

Simon natychmiast wstał, zdezorien...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie