Rozdział 51

Punkt widzenia Liany

"Wilkołak."

Zamarłam.

"Co?"

Mój tata spojrzał mi prosto w oczy, a moje serce zamarło, gdy tylko wypowiedział te słowa. "Jesteś wilkołakiem, Liana."

Mrugnęłam, oszołomiona. "A-ale... jak?" Ledwo mogłam uformować słowa. "Jestem człowiekiem. Całe życie wierzyłam, że jeste...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie