Rozdział 10

Tani pokój motelowy nie miał okien, a większość farby na ścianach zdarła się, przykryta plakatami kobiet w pończochach.

Pościel była niedbale ułożona, z fałdami, które nie zostały wygładzone.

Powietrze było gęste od nieprzyjemnej, słonej wilgoci.

Poszewki na poduszki, prześcieradła, nawet dywanik...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie