Rozdział 120

Słowa Olivii zostały nagle przerwane przez niespodziewane zetknięcie ciepłych ust z jej.

Ręce Michaela objęły jej twarz, zapach alkoholu mieszał się z jego znajomym cytrusowym aromatem, przytłaczając zmysły Olivii i odbierając jej dech.

Wszystko wokół nich zamilkło.

Czas jakby się zatrzymał.

Jeg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie