Rozdział 23

Drzwi do klasy były szeroko otwarte.

Mała dziewczynka, około pięciu lub sześciu lat, w białej sukience z tiulu i z ładnie ułożonymi włosami, weszła z zewnątrz, trzymając za rąbek swojej sukienki.

Miała na twarzy maskę, która zakrywała jej twarz, odsłaniając jedynie skórę od skroni do czoła.

Na je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie