Rozdział 25

Uszy Luny dzwoniły, jej twarz była blada. "Co masz na myśli?"

Czy on coś odkrył?

Michael zauważył zmianę w jej wyrazie twarzy, jego brwi zmarszczyły się z lekkim odcieniem dezorientacji.

Wyciągnął teczkę z szuflady obok swojego biurka i rzucił ją na stół. "Wyjaśnij reakcję alergiczną Nory."

Serc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie