Rozdział 38

"Naprawdę?" Twarz Luny rozpromieniła się radością, gdy szybko podeszła do przodu, omijając biurko, by stanąć obok Michaela. "Michael, naprawdę chcesz mi pomóc znaleźć tego hakera?"

Pomimo długiego klęczenia w rodzinnym muzeum, zapach jej perfum nadal był przytłaczający.

Michael zmarszczył brwi i o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie