Rozdział 71

W tej chwili Michał patrzył zimno na Samuela.

Jego oczy przypominały sztylety, sprawiając, że Samuel czuł się nieswojo.

"Zaraz schodzę," powiedział Samuel, kończąc rozmowę telefoniczną z surowym wyrazem twarzy.

Wszyscy zbledli na słowa Samuela i zaczęli zrzucać winę na siebie nawzajem:

"To ty mó...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie