Rozdział 81

Samuel odprawił wszystkich innych.

Magazyn był teraz pusty, z wyjątkiem Michaela i Luny, którzy siedzieli na ziemi, przerażeni do granic możliwości.

Michael podszedł bliżej, patrząc na nią z zimnym spojrzeniem. "Masz dziś dwa wybory."

Luna trzęsła się tak mocno, że nie mogła nawet podnieść głowy,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie