Rozdział 138

Caroline nie odpowiedziała.

Wiedziała, że podejrzenia Arthura chwilowo osłabły, ale w jego umyśle zasiano ziarno. Dopóki jej plan nie był ukończony, wolała nie antagonizować go otwarcie.

Rzucając okiem na zegarek, powiedziała, "Jest 9:45. Jeśli zamierzasz iść, masz jeszcze czas."

Była ciekawa, co...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie