Rozdział 18 Zniszczony

Pędzę na górę do biura Bradena. Wepchnął moje pudło w tył szafy, mówiąc, że gdy będę gotowa, to mam po nie przyjść. Wepchnął tam tylko swoje graty, ale jego pudła wyglądają na nietknięte, gdy je przesuwam. Może to oznacza, że moje rzeczy są w porządku? Modlę się, żeby wszystko było na miejscu...

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie