Rozdział 26 Rozproszenie uwagi

Niestety, nie mieliśmy zbyt wiele czasu razem po tym, jak Wes pośpieszył nas do swojego pokoju w akademiku. Wpadające z hukiem drzwi zniszczyły naszą chwilę razem. Było to więcej niż trochę frustrujące, ponieważ oboje potrzebowaliśmy siebie nawzajem. Oboje mieliśmy stresujący dzień i miałam przeczuc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie