Rozdział 42 Mój jedyny wybór

„Proszę pana, czy ona oddycha?” pyta.

„NIE,” wyduszam z siebie. Przysięgam, nigdy w życiu nie zachowałem się tak nieprofesjonalnie. Ale musicie zrozumieć, *nigdy wcześniej nie straciłem kogoś, kogo kochałem! Moje serce pęka teraz, i nie wiem, co robić! Ktoś, proszę, powiedzcie mi, co zrobić, żeby j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie