Rozdział 24

Minuty mijały, a Chevrolet w końcu zatrzymał się przed przytulną kawiarnią. Miejsce było znane z zimnych i gorących napojów. Nigdy wcześniej tam nie byłem. To był mój pierwszy raz, kiedy wszedłem do środka.

Weszliśmy przez eleganckie drzwi w milczeniu i znaleźliśmy miejsce do siedzenia. Stolik przy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie