Rozdział 62

Dzień po wypisaniu mnie ze szpitala, lekarz podpisał moje dokumenty wypisowe, ponieważ wyniki medyczne były w normie. Moje dziecko było zdrowe, a ja również. Opuściłam szpital z spokojnym umysłem, nie mając żadnych zmartwień.

Choć rodzina Phoenix była ze mną przez cały czas, nadal nie miałam okazji...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie