Rozdział 102

LAMIA

Siedziałam na krześle obok szpitalnego łóżka, w którym leżał Travis, a maszyny monitorowały jego parametry życiowe. Jego tętno było wciąż bardzo niskie, a my czekaliśmy, aby zobaczyć, czy leki pomogą usunąć truciznę ze srebrnych strzał i wilczej jagody, którą były pokryte.

Lekarz przyszedł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie