Rozdział 243

HUNJI/KIAN

Ile razy mogę od niej odejść?

Tyle, ile będzie trzeba, mówię sobie.

Spojrzenie w jej piękne, fiołkowe oczy przecięło mnie na wskroś. Wiedziałem, czego chciała, nasze dusze pragnęły się nawzajem, mój wilk tęsknił, by ją objąć, pocałować. Ale nie mogłem. Była bezpieczna, to musiało wy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie