Rozdział 371

MIKE

Patrzę, jak wilczyca Lyrics się oddala, pragnąc niczego więcej, jak tylko znowu za nią pobiec i zanurzyć swojego kutasa w jej ciasnym kanale.

Jęczę, przetarłszy twarz dłonią i spoglądając w dół na wciąż bardzo wzwiedzionego i zdesperowanego kutasa. Muszę być masochistą, torturując się w ten...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie