Rozdział 28

Nadzieja

Dwa dni później i ani razu nie widziałam Lincolna. Deacon przejął moje lekcje, co było jednocześnie gorsze i lepsze.

Dobre, bo mogłam się skupić bez rozpraszającego zapachu i obecności Lincolna, złe, bo nie miałam żadnych odciągaczy od tego, czego się uczyłam.

Kiedy zostałam sprzedana, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie