Rozdział 23 Kiedyś kochany

"Fuj!"

Z ustami pełnymi krwi i śliny napędzanej nienawiścią, Victoria splunęła na przystojną twarz Xaviera.

Przestroga Karen, by "ustąpić", poszła w niepamięć, gdy tylko ujrzała Xaviera i Emmę.

Napięcie w pokoju było wyczuwalne.

Uśmiech Xaviera zniknął, jego oczy ciemniały z każdą sekundą.

Zani...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie