Rozdział 42 Mam kogoś, kogo lubię

Victoria zdała sobie sprawę, że wszystkie te informacje pochodziły z Genesis Corporation i były poufne. Obawiając się o swoje życie, jeśli usłyszy za dużo, szybko chwyciła Sama za nadgarstek i pociągnęła go na bok.

„Dlaczego jesteś taki uparty? Powinieneś był od razu opatrzyć tę ranę. Co, jeśli się...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie