Rozdział 70 Twierdza

Victoria właśnie otworzyła drzwi samochodu, gdy Adrian podszedł z boku.

"Podwieziesz mnie?" zapytał.

Victoria powoli odwróciła głowę, patrząc mu prosto w oczy.

Adrian zakaszlał niezręcznie, puszczając jej ramię. "Dobra, dobra, będę grzeczny. Obiecuję."

Victoria w końcu odwróciła wzrok, wślizgnęł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie