Rozdział 38

ROWAN.

"Tak! Tak! Tak!"

Śmieję się z Riny, która biega po moim pokoju, krzycząc jak banshee na to, co jej powiedziałam.

"Och, to niesamowite!" Kontynuuje. "W końcu! Rowan się prześpi!"

"Rina!" Krzyczę zaskoczona, podczas gdy Lisa pada na moje łóżko ze śmiechu.

"Tu masz rację," mówi, łapiąc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie